Czworonożni towarzysze najchętniej nie odstępowaliby swoich właścicieli na krok. Często jest też tak, że i właściciele zabierają swoich futrzastych przyjaciół gdzie tylko to możliwe. Jeśli chcesz zabrać swojego najlepszego przyjaciela w rejs po mazurach, wiedz, że czworonożni żeglarze są mile widziani na pokładach Twist Czarter. A zatem jak przygotować siebie i psa do wyprawy na żagle?
Sporo wyrzeczeń i mnóstwo frajdy
Wakacje z psem okupione są wieloma wyrzeczeniami jednak dla wielu z nas psy to członkowie rodziny i niechętnie zostawiamy je w hotelach, czy u znajomych. Tym bardziej że pływanie z nimi to zawsze niesłychana frajda. Dzieci zawsze mają z nimi mnóstwo zabawy i nie rozstają się ze swoim pupilem.
Niestety, nie wszystkie psy dobrze znoszą rejsy. Najczęstszymi powodami, dla których pies się stresuje to brak rutyny, burze i niechęć do wody. Tak, niektóre psy wodę uwielbiają, inne wręcz przeciwnie. O ile pies może unikać wody, burze przechodzą dość szybko, to w przypadku długiego rejsu pies mocno odczuje brak rutyny.
Nasi czworonożni przyjaciele potrzebują ustalonego harmonogramu dnia, spaceru w znanych im miejscach. Obwąchiwanie nowych miejsc jest dla nich fajne, jednak co za dużo to niezdrowo. Podczas podróży pies codziennie poznaje mnóstwo nowych miejsc. A każde nowe miejsce jest dla niego stresujące – mimo że z początku może to tak nie wyglądać. Aby ułatwić psu adaptację, zabierz w podróż jego domowy koc, urządzaj dłuższe postoje w jednym miejscu, by mógł się do niego przyzwyczaić. Im rejs dłużej trwa, tym postoje powinny być dłuższe – czasem powinny trwać nawet dzień. Postój musisz urządzić co 6-9 godzin by ten miał czas rozprostować kości, wybiegać się i załatwić swoje potrzeby.
Co zabrać na wakacje z psem pod żaglami?
Pakując się, nie możemy zapomnieć o naszym pupilu. Poza ulubionymi zabawkami warto zaopatrzyć się w dłuższy sznurek (najlepiej ok. 10-20 metrów), który podczas postoju będzie służył za smycz. Przywiązany do drzewa pozwoli psu zachować większą ilość swobody. Jednak długi sznurek poza licznymi zaletami posiada jeden mankament: linkę trzeba regularnie rozplątywać. Nie pomogą tutaj zwijane automatycznie smycze, w ich mechanizmy szybko dostaje się piasek i trawa, przez co w mgnieniu oka stają się bezużyteczne.
Koniecznie zabierz odpowiednią ilość karmy i zapakuj ją tak, by nie przemokła. Najlepiej całość podziel na porcje. Każdą z nich zapakuj w osobny woreczek strunowy, po czym wszystkie ułóż warstwowo w kolejnym worku. Zamknij szczelnie tak, by nie zamokły.
Pies, jak wszyscy załoganci, powinien nosić kamizelkę ratunkową. Może je dostać już od 60 zł. Wybierz taką, która posiada specjalny i trwały uchwyt na grzbiecie. Gdy pies nieoczekiwanie wskoczy do wody, ułatwi ci to wyciągnięcie go na pokład. Uchwyt ten jest niezwykle przydatny, ponieważ pies w wodzie jest cięższy i bardzo często się szarpie, utrudniając nam interwencje.
Aby nie musieć znosić i wnosić psa na pokład – czasem to przecież całkiem sporo zwierza – warto zaopatrzyć się w specjalny trap.
Gdzie się zatrzymać?
Z psem najlepiej cumować przy kei i brzegu nieuzbrojonym w pomosty. Jeśli cumujemy na dziko, najlepszym rozwiązaniem jest stanąć rufą do brzegu. Ułatwi to waszemu pupilowi zejście i wejście na pokład.
Po zejściu na suchy ląd nie musisz się ograniczać. Pies nie wyklucza wyjścia do knajpy. W większości mazurskich portów są ogródki lub akceptuje się zwierzęta. Oczywiście znajdą się takie, gdzie właściciele nie życzą sobie obecności czworonogów, jednak w obecnych czasach jest ich niewiele.
Na mazurach jest również wiele łąk, lasów gdzie można swobodnie spuścić psa ze smyczy, by ten się wybiegał po wsze czasy. Jeśli się wybiega na lądzie, na jachcie będzie wygrzewał się na słońcu lub spał.
Żeglowanie z psem? Czemu nie?
Żeglowanie wymaga ostrożności, w tym wypadku nieco więcej. Jednak nie z takimi problemami się mierzyli właściciele czworonogów, by móc spędzić wakacje z psem. Zabierz frisbee, koc i psie przysmaki, a twój pies nigdy nie zapomni ci tej wspaniałej przygody na mazurach.